Maraton Lubelski… ilu osobom on napsuł krwi, ilu osobom pokazał, że przed maratonem trzeba mieć respekt? Sam w tamtym roku na Hutniczej spotkałem ścianę i prawie płakałem na Jana Pawła II. Ten rok był inny. Bez specjalnego przygotowania do maratonu, bieganie raczej symboliczne.
Relacje Ścibiego
3 postów
Ciemno już, zgasły wszystkie światła… ciemno już, noc nachodzi głucha… czyli jak ogarnialiśmy Nocną Dychę do Maratonu. Nocna Dycha to zawsze coś nowego, zawsze nowe emocje, zawsze nowe wyzwania i nowa trasa. Nie pamiętam, może dlatego, że biegam od niedawna by nocna dycha prowadziła tą samą trasą drugi raz.
Piękny zimowy poranek, słoneczko temperatura lekko na minusie… lekko poniżej – 20stC, a w planach występ na City Trial. Tak było rok temu gdzie padł rekord zimna w cyklu. W tym roku już nie groziło Nam doświadczenie takich mrozów, bo jak wiemy prawo do zimy w tym roku uzurpują sobie […]