W minioną sobotę miało miejsce podsumowanie sezonu biegowego 2018/2019 w klasyfikacji Grand Prix Lublina. Dla niewtajemniczonych, jest to cykl 8 biegów trwających od października do czerwca (4x 10 km, 2×5 km, 21,1 km i 42,2 km), rozgrywanych pod szyldem Maratonu Lubelskiego.
W V edycji Grand Prix Lublina zwyciężył Michał Borowiec w barwach Biegającego Świdnika.
🏆🥇💪✌💛👏👏👏
Miałem przyjemność odebrać nagrodę za zwycięstwo w tych zmaganiach biegowych – mówi Michał. Myślę, że kluczem do sukcesu jest tu regularność i wszechstronność. O ile dobra forma w październiku czy kwietniu jest dla biegacza czymś normalnym i oczekiwanym, to szybki bieg w grudniu czy w lutym nie jest już taki łatwy. Druga kwestia jest taka, że nie każdy biegacz na 5-10 km pobiegnie maraton i nie każdy maratończyk potrafi rywalizować na dystansie 5 km. Ja w minionym sezonie ani razu nie stanąłem na podium poszczególnych biegów, ani razu też nie wypadłem z pierwszej 10. Były biegi, z których byłem mega zadowolony i takie, które były walką z samym sobą o dobiegnięcie do mety.
Ostatecznie, na przekroju całego sezonu nikt nie okazał się lepszy …a jeszcze kilka lat temu ledwo dobiegłem do mety mojej „pierwszej dychy” mniej więcej na 150 miejscu.
Brawo Michał!!! Jesteśmy z Ciebie dumni 🙂😀
