VII Spotkanie Biegowe – relacja

Nie zrozumie ten, kto tego nie przeżył,
a przeżyli to tylko ci najwytrwalsi… 💪💪💪 Wczorajszy trening z naszą Mistrzynią Anią Psują trudno zamknąć w słowa 🤔 Niewątpliwie było to niezapomniane przeżycie emocjonalno-fizyczne. Zmagaliśmy się z własnymi słabościami, upałem, oponami, przeciwnikami a przede wszystkim bezwzględną trenerką, przez megafon wydającą co raz to surowsze komendy 😓😟😬🌡🔥😤 Naszej ‚Pani Generał’ asystował dzielnie ‚Plutonowy’ Artur Jendrych, wspomagając nas w walce 😚 Cały trening odbył się w konwencji musztry wojskowej i był dla nas próbą charakteru i wytrwałości 🏃‍♂️🏃‍♀️🏋️‍♀️🏋️‍♂️💪💪💪👏👏👏
Do domów wróciliśmi czarni od opon, mokrzy od potu i wykończeni 😳😜 Dziś nasze mięśnie są obolałe ale z pewnością jesteśmy mocniejsi!!!

Brawo Trenerzy!
Brawo biegacze, szczególnie Ci początkujący! Brawo Biegający Świdnik!
💛😀😁😉